NA PROMOCJI KSIĄŻKI O PATRONIE

Uczniowie Zespołu Szkół w Gniewczynie Łańcuckiej dzięki Ryszardowi Jędruchowi wójtowi gminy, który na prośbę radnego Antoniego Rzeczycy, objął patronatem wyjazd, mogli uczestniczyć w wyjątkowej chwili, tj. w promocji książki o patronie szkoły gen. Antonim Chruścielu. Biografia pod tytułem „Generał Monter Antoni Chruściel KOMENDANT podziemnej Warszawy” prof. Andrzeja Krzysztofa Kunerta ukazała się w drugiej połowie 2012 r., a jej promocja miała miejsce 27 marca br. w Domu Polonii nieprzypadkowo, ponieważ, jak powiedziała Agnieszka Bogucka prezes oddziału Stowarzyszenia Wspólnota Polska w Warszawie, generał był wygnańcem. Rzeczywiście po zakończeniu drugiej wojny światowej władze komunistycznej Polski pozbawiły go obywatelstwa, kiedy przebywał w Anglii, a następnie w Waszyngtonie w USA, gdzie zmarł w 1960 r.

Zanim jednak uczniowie pod opieką nauczycieli i reprezentacja gminy wysłuchali recenzji książki, z inicjatywy wójta, odwiedzili Muzeum Powstania Warszawskiego, gdzie zetknęli się z wieloma pamiątkami po generale Chruścielu. Duże wrażenie robiły nie tylko zdjęcia, ale powstańcza opaska czy mundur ofiarowany muzeum przez córki Wandę i Jadwigę, także uczestniczki powstania. Ważnym momentem było również odwiedzenie grobu generała i zapalenie zniczy, a następnie wyjątkowa chwila, spotkanie z Jadwigą Chruściel, córką generała Antoniego Chruściela Montera. Później wszyscy po krótkim spacerze po warszawskiej Starówce spotkali się w Domu Polonii z autorem książki prof. Andrzejem Kunertem, który nie tylko bardzo ciepło wyrażał się o generale, ale podkreślił jego niezwykłą rolę w historii 63 dni powstańczej hekatomby, mówiąc, iż „kilku było w naszej historii komendantów podziemnej Warszawy, zarówno w czasie pierwszej, jak i drugiej wojny światowej. Dwaj spośród nich - Tadeusz Żuliński i Antoni Chruściel - na trwałe zapisali się w dziejach Warszawy, w historii Polski i pamięci narodowej”. Na spotkanie przybyło wiele osób, dla których tamten czas ciągle jest żywy m.in. byli powstańcy, uczestnicy walk, świadkowie wydarzeń i ci, którzy pamiętali generała, jak choćby jego żołnierze i córka Jadwiga, która na swoje ręce przyjęła wiele podziękowań i dowodów uznania za dzieło swego ojca.  Z całą pewnością to niezwykłe spotkanie z żywą legendą będzie niezapomnianą chwilą, która wpisze się na trwałe w historię szkoły, która nosi imię sławnego rodaka gen. Antoniego Chruściela Montera.